Ostatnie lata to dla Mazdy prężny rozwój i prawdziwa rewolucja modelowa. Wszystko zaczęło się od wprowadzenia na rynek SUV-a CX-5, jednak dopiero Mazda 6 w pełni pokazała możliwości japońskiej technologii oraz efektywnego wykorzystywania potencjału drzemiącego w nowoczesnych technologiach.
Technologia SkyActiv wizją przyszłości
Jakiś czas temu Mazda ogłosiła, że wdraża w życie nową filozofię modelową o nazwie SkyActiv. Program ten zakłada, że oszczędność paliwa nie może nigdy oznaczać pogorszenia osiągów. Od tego czasu wszystkie modele Mazdy mają być wydajne, elastyczne oraz dynamiczne, osiągając najmniejszy możliwy stopień sprężania wśród seryjnych aut.
Japończycy twierdzą, że nowoczesne auta nie muszą być wyposażone w turbosprężarki, które uważane są za najbardziej awaryjne podzespoły pojazdów produkowanych w erze downsizingu. W ramach technologii SkyActiv na nowo zaprojektowano każdą istotną część samochodu począwszy od jednostek napędowych, skrzyni biegów, podwozia, nadwozia czy wnętrza. Wszystkie elementy poddane zostały kuracji odchudzającej, której założeniem było zmniejszenie ich masy bez straty jakości.
Technologia łączy się z pasją
Kilka lat temu rywalizacja w klasie sedanów segmentu D stała się jeszcze ostrzejsza. Zespół stylistów nowej Mazdy 6 nie chciał walczyć z najbliższą konkurencją, ale zrobić tak piękny samochód żeby bez żadnych kompleksów mógł on stanąć na parkingu podziemnego apartamentowca pomiędzy autami klasy premium, ustanawiając tym samym nowe standardy stylistyki.
Cel został osiągnięty i chociaż niewiele osób o tym wie, nowa Mazda 6 dziedziczy język stylistyczny od swojego kuzyna, modelu CX-5, czyli świetnie sprzedającego się SUV-a japońskiego producenta. Sedan został zapowiedziany oficjalnie na targach w Genewie w 2012 roku, gdzie pojawił się w formie konceptu pod nazwą Mazda Takeri Concept.
Oczy wszystkich przykuła bardzo dynamiczna linia nadwozia z bardzo niskim, wolno opadającym dachem rozciągającym się niemal aż do krawędzi pokrywy bagażnika. Design Mazdy 6 sprawia, że całość przypomina raczej auto z nadwoziem coupé, co świetnie wpisuje się w obowiązujący trend i procentuje w postaci współczynnika oporu powietrza wynoszącego tylko Cx=0,26. Efekt potęguje zwiększony rozstaw osi i krótkie zwisy nadwozia, co zapewnia nie tylko większą ilość miejsca we wnętrzu, ale także doskonałe właściwości jezdne.
Dynamiczną sylwetkę podkreślają zaokrąglone, ale agresywnie wyglądające przednie reflektory z diodami LED, pomiędzy którymi znajduje się charakterystyczna srebrna listwa dodająca autu odrobiny elegancji. Nie bez znaczenia są również felgi aluminiowe o średnicy nawet 19 cali.
Technologia łączy się z pasją
Nowa Mazda 6 to nie tylko królowa piękności, której humory mogą zirytować nawet najbardziej cierpliwych szachowych arcymistrzów. Japońscy inżynierowie poświęcili mnóstwo pracy w to żeby technologia nadążyła za niesamowitą urodą.
Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań konstrukcyjnych, auto gwarantuje wyśmienite właściwości jezdne. W 58% nadwozie wykonane zostało z bardzo wytrzymałej i ultralekkiej stali, która zapewnia bardzo wysoką sztywność, pozwalając jednocześnie ograniczyć masę pojazdu. W wersji SkyActiv-G z czterocylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 2,0 l i mocy 145 KM nowa Mazda 6 z nadwoziem typu sedan waży tylko 1300 kg. Właśnie przez to auto potrzebuje średnio jedynie 5,5 l benzyny na 100 km, co w tej klasie przy jednostce benzynowej jest niewiarygodnym wręcz rezultatem.
W przypadku jednostek wysokoprężnych 2,2 SkyActiv-D wykorzystujących technologię i-Eloop pozwalającą ponownie wykorzystywać energię kinetyczną zgromadzoną podczas hamowania silnikiem, średnie spalanie wynosi zaledwie 4,2 l oleju napędowego na 100 km.
Nowa Mazda 6 oferowana zarówno jako dynamiczny sedan oraz zgrabne i praktyczne sport kombi jest dowodem na to, że sztuka może iść w parze z nowoczesną technologią. Nawet w dzisiejszym, standaryzowanym świecie można być indywidualistą.