W okresie wakacyjnym roku 2020, pojawiła się duża liczba newsów, mówiąca o wycofaniu się Mitsubishi z Europy. Jak się okazuje w perspektywie czasu, to nie do końca tak jest. Co jasne, w wyniku pandemii koronawirusa spadła sprzedaż nowych samochodów w salonach na całym świecie. Warto podkreślić, że podjęto decyzję o ograniczeniu premier nowych modeli i podjęciu współpracy ze znaną, francuską marką – Renault. Jak w takim razie będzie z Mitsubishi na Starym Kontynencie?
Udział w rynku
Strategia koncernu nie może dziwić, wszakże zaledwie około 1% nowych samochodów z europejskich dróg, zostało wyprodukowane właśnie pod tą marką. Dla porównania, w Azji ten współczynnik utrzymuje się na poziomie około 6%, co powinno wytłumaczyć decyzję zarządu o powolnym ograniczaniu nowych modeli na naszym rynku. Wstrzymane premiery są powoli odmrażane, stąd za około miesiąc na rodzimym rynku zagości nowy, hybrydowy Mitsubishi Eclipse Cross. To właśnie pierwszy przejaw nowego podejścia do produkcji samochodów dla rynków europejskich, gdzie najpopularniejszymi typami nadwozi są SUVy i małe hatchbacki. Jak zostało wspomniane wyżej, ze względu na planowaną współpracę z Renault, w ciągu najbliższych lat można spodziewać się modeli pokrewnych do Clio i Captura, tyle że z emblematem Japończyków.
Mitsubishi Space Star
Główny model oferowany na Starym Kontynencie, który mimo skromnego wyposażenia i wąskiej gamy silników, stara się być konkurencyjną cenowo odpowiedzią na zalewające wszystkie drogi Dacie. Niestety, to bardzo archaiczna konstrukcja, którą za jakiś czas zabiją zaostrzane z roku na rok przez Unię Europejską normy emisji spalin. Jednakże właśnie dzięki temu, że to “stare nowe auto”, okazuje się wyjątkowo bezawaryjne. Co prawda brakuje wielu wodotrysków, charakterystycznych dla dzisiejszej motoryzacji, ale to świetna opcja dla ascetów, których dalej jest przecież bardzo duża ilość.
Brak nowego Outlandera
Niestety, trzeba się pogodzić z wygaszaniem linii Outlander, cieszącej się dość sporą renomą w Polsce. Świadczą o tym najlepiej wysokie ceny na rynku wtórnym, nawet za pierwszą generację. Nie dojdzie najprawdopodobniej do premiery nowej wersji tego modelu, która dostępna jest już na rynku amerykańskim. Raczej nie dojdzie do premiery unowocześnionego ASX-a, a wielka szkoda. Podobnie jak Outlander, również uznawany jest za jeden z najlepszych samochodów w swojej klasie.
Problemów Mitsubishi należy się zapewne doszukiwać w tym, że te samochody są dość drogie w eksploatacji. Zresztą, jest to generalnie domena produktów z Kraju Kwitnącej Wiśni.
