Japoński koncern długo nie mógł zdecydować się na próbę podboju europejskich rynków. Dopiero wykupienie kilku procent akcji Mazdy przez Forda wywołało śmielsze działania na Starym Kontynencie. Polska na oficjalne przedstawicielstwo musiała czekać aż do połowy 2008 roku. Wtedy zostały otwarte pierwsze pełnoprawne salony w największych miastach.
Wszystkie kluczowe modele Mazdy są produkowane w fabrykach w Japonii. Przez wiele lat import aut z Kraju Kwitnącej Wiśni był obarczony bardzo dużymi opłatami. Dlatego dystrybucja zupełnie się nie opłacała, bo żaden klient nie chciałby dopłacać kilkunastu tysięcy złotych do auta wartego mniej. Dopiero zmiana przepisów i obniżenie kosztów produkcji pozwoliło na wejście na polski rynek.
Najnowsze modele Mazdy można było kupić już wcześniej, ale u prywatnych importerów. Brak sieci serwisowej również nie zachęcał do zakupów. We wrześniu 2007 roku z Hiroszimy napłynęły jednak wiadomości o ostatecznej decyzji i wprowadzeniu marki na nasz rynek. Sytuacja gospodarcza na świecie nie pozwalała Mazdzie dłużej czekać. Niespełna rok później powstały salony w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach.
Pierwszymi modelami, które miały podbić polski rynek była Mazda 6 i 3. Zainwestowane pieniądze w projekt nowoczesnej „szóstki” miał się szybko zwrócić i właśnie tak było. Do dzisiaj jest to najczęściej wybierana oferta spośród palety modeli Mazdy. Początkowo japoński koncern zdobył jedynie dwa procent rynku samochodów osobowych w Polsce. Obecnie sytuacja nieco się poprawiła.
Duży wpływ na skuteczną walkę z konkurencją miał dwulitrowy silnik diesla. Dzięki temu opłaty związane z importem są niższe niż u Hondy. W konkurencyjnym do Mazdy 6 Accordzie montowany jest bowiem motor o pojemności 2,2 i wiąże się z tym wyższa o kilka procent akcyza.
W ciągu kilkunastu miesięcy sieć salonów oraz serwisowa Mazdy w Polsce rozrosła się bardzo mocno i obecnie w każdym większym mieście można bez problemu dbać na bieżąco o swoje auto japońskiego koncernu.